albo:
-Znasz różnicę między pasujący a stosowny.
-Nie jestem takim poetą jak ty, więc mi wyjaśnij.
-Posłuchaj mógłbym ci wetknąć palec w tyłek i pewnie by pasował... ale to ty było niestosowne.

To tylko film aby przerysować sytuację bo przecież film ma się sprzedawać i poruszać widza a amerykanie zarabiają głównie na reszcie świata więc fajnie to wygląda. Często pokazywane są sytuacje, które kiedyś by się mogły zdarzyć ale nie w obecnym prawie. Prawda jest taka że alkoholu i papierosów nie kupisz przed 21 i to dobrze tak samo jak i amunicji do broni krótkiej lub automatycznej. Jest tylko jedno ale do broni długiej w domyśle myśliwskiej możesz od 18 ale to jest wyraźnie co innego w tutejszych warunkach. Inna sprawa, że w wielu miejscach USA obowiązują bardzo rygorystyczne prawa na temat broni. Np tam gdzie mieszkam nie można mieć nawet żadnego karabinka semiautomat co oznacza, że przeładowanie musi być ręczne po każdym strzale ale dalej jeśli przejście do shotguna to nie może mieć więcej niż 5 naboi. W wielu stanach jest ograniczenie dla pozostałej broni tylko do magazynków max 10 naboi gdzie współczesne pistolety maja ich często 17 (kiedyś mniejsze bo tylko jednorzędowe) siła zwolnienia spustu jest często podniesiona co ma sprawia kłopot i to robi bo w stanach gdzie to obowiązuje skarży się nawet na to policja ( w swojej broni) bo pogarsza to celność jak musisz się siłować ze spustem co jest faktem. Zabronione są rożne dodatki typu tłumiki eliminatory błysku, dodatkowe uchwyty zewnętrzne magazynki itp. co w porównaniem z tym co było 10-20 lat temu jest drastycznym ograniczeniem i są opory części społeczeństwa nieprzyzwyczajonego aby ktoś im coś ograniczała czy nakazywał bo to nie Europa. film to film a życie życiem i na pewno nie wygląda tak jak w filmach .

Faktycznie wygląda to śmiesznie, ale spójrz na to z innej strony. Młodzieży nie wolno palić ani pić alkoholu, natomiast wolno posługiwać się bronią.

Jeszcze jedno. Jej rówieśnicy zapewne służą w wojsku.

Jeszcze nie, ona miała 17 lat ;-)

Ale 17 lat to wystarczająco dużo, żeby służyć w amerykańskim wojsku i zabijać ku chwale demokracji. Serio. Trzeba tylko mieć zgodę rodziców.

W wojsku możesz zabijać pastuchów na pustyni w imię szerzenia demokracji, ale w kraju wciąż nie możesz legalnie kupić alkoholu. Paradoks.

Ameryka to ciekawa kraja

Scena bezcenna.

Albo: aleś ty paskudny! Wyglądasz jak adwokacina z urzędu. Zapuść sobie brodę XD